niby takie zwykłe
a jednak ma coś w sobie. Przynajmniej na tyle, że oko zatrzymuje wzrok na chwilę. Czyż nie? Wszystko za sprawą zwykłej niezwykłej fotografii chwili, ujętej w dużym zbliżeniu. To tak jakby zajrzeć jej prosto w oczy, bezwstydnie zbliżając obiektyw na tyle, na ile pozwoli nam właśnie ta chwila. I już, zatrzymane w kadrze, takie swego rodzaju ujęcie blisko migawki, które nie chce zdradzać, co jeszcze kryje ten moment bliskiego przyglądania się chwili. No właśnie. Bo i po co. Fajnie jest tak rozleniwić się nad ujęciem, zatrzymać, choćby nawet po to, żeby uwolnić myśli i po prostu na moment nie myśleć o niczym : )
P.S. fotograficzne
Jest to zdjęcie wykonane aparatem cyfrowym, przy użyciu ogniskowej 24 mm, z dodatkiem filtru połówkowego, jak widać w kolorze niebieskim. Sfotografowane, w naturalnym, popołudniowym świetle podczas leniwej i upalnej niedzieli. Naszym zdaniem świetnie nadaje się do wydruku i powieszenia, na przykład, w kuchni albo tam, gdzie wspomnienie niebieskawej chwili przy stole będzie akurat mile widziane : )